piątek, 29 kwietnia 2011

ZA SZYBKO, ZA DUŻO...

Ciekawy artykuł przeczytałem w magazynie Zwierciadło, który wpadł mi przypadkowo w ręce... slow life, to styl życia, jaki coraz częściej pojawia się wśród propagatorów zdrowego funkcjonowania, psychicznego również. Na początku pada ciekawa i trafna sentencja, że mimo licznych udogodnień mających ułatwiać nam życie, skracać czas wykonywania określonych czynności, coraz mniej mamy czasu dla siebie... coś w tym jest, bo rzeczywiście to swoisty paradoks, że komputery, internet, e banki zamiast dać nam więcej czasu na przyjemności i odpoczynek, umożliwiają nam raczej większe zaangażowanie w kolejne tematy, albo związane z pracą zawodową, albo ze sprawami banalnymi, błahymi, które nie są ważne. Tylko jak wybrać, które z tych spraw na które znajdziemy w końcu czas, są rzeczywiście ważne...? 


Dziwnie zbieżny jest według mnie temat w/w artykułu z alarmującymi statystykami dotyczącymi zaangażowania w pracę w artykule poniżej...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz